Zostało jeszcze kilka dni maja, ale dziś, w wigilię Zesłania Ducha Świętego ostatnie rozważanie. Przygotujmy się na trwałe odwiedziny.
Przybytku Ducha Świętego.
Pomyślałaś kiedyś, że przyjmując Komunię Świętą jesteś żywym Tabernakulum i prawdziwą świątynią? Maryja była nią od poczęcia. Jej ciało stało się Domem dla naszego Zbawiciela. Duch Święty gościł w Niej non stop.
Duch Święty to Osoba. Tak jak Jezus, tak jak Bóg Ojciec. Nie uroczy gołąbek, czy ognik. „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia, jeno cień i nędza” . Duch Święty jest naszym Suplementem Diety. Wzmacnia mechanizmy obronne, duchowy system odpornościowy. Sprawia, że obowiązek staje się radością i inspiracją.
W kieszeniach chowa pociechę i uzdrowienie. Dzieli się nimi chętnie, gdy zostawiasz Mu pole do popisu. Pozwól Mu przyjść nie wyobrażając sobie jak miało by się to stać, nie kombinuj, nie spinaj. Daj się tylko poderwać.
W plecaku ma dla Ciebie napój energetyczny – niezwykłe wyznanie miłości. Kobieta, która pozwala Mu się do siebie zbliżyć jest utulona Jego cichym szeptem. Poflirtujesz z Nim?
Nosi też przy sobie klucze. Jak w apostołach otworzył złożone dary, tak w Tobie chce rozpieczętować wszystkie prezenty, najróżniejsze słodkości i aromaty. Zawołaj do Niego: „Wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności”.
2 komentarze:
Świetnie piszesz, tak luźno, aż chce się czytać :)
1 bogjedyny.blog.onet.pl
2 http://jezus-jest-moja-jedyna-miloscia.blogspot.com/
ZBogiem
Pięknie...
"Wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności”.
Prześlij komentarz