Kontakt

niedziela, 25 listopada 2012

Od Ducha do ucha - Pospolite Ruszenie


Dzisiejsze święto oznacza, że już za tydzień zaczynamy Adwent. W związku z tym, chcę zaprosić Was na tym blogu do czegoś nowego. Lubię urozmaicenia i Ci, którzy bywają tu częściej pewnie mogli się o tym przekonać.

Tym razem proponuję Wam trochę umuzycznienia :) Co tydzień dodam jedną wiążącą się z Adwentem, a mało znaną piosenkę + krótki komentarz. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim z Was będą odpowiadać gatunki, które wybiorę, gdyż będą to głównie mocniejsze uderzenia, ale dla mnie Romans to też ożywiające,  głośne brzmienia przez które jakby On Sam dodaje siły…

Proszę zostawiajcie komentarze i dajcie mi znać, czy nie warto kontynuować taki cykl również po Świętach

--------------------------------------------------------------

Zaczynamy od razu walecznie. „Pospolite Ruszenie” to zespół łączący rocka i muzykę dawną. Słuchając ich tak sobie myślę, że gdyby  przenieść średniowiecznych rycerzy w dzisiejsze czasy zagrzewali by się do walki dokładnie taką muzyką.  Może nawet przed bitwą zamiast okrzyków konkurowali by na gitarowe riffy :) 
Dzisiejsza uroczystość przywołuje mi na myśl obraz Jezusa z Apokalipsy. Jezusa - Wodza przyjeżdżającego na białym koniu i powalającego wrogów samym tchnieniem ust.

A my będziemy królowali z Nim. Będziemy sądzić aniołów. Będziemy wszyscy wreszcie kurcze U SIEBIE. I nikt nam nie powie, że „nie pasujemy”, żeśmy tacy „zacofani”. (Chociaż to piękny komplement :*)  Tutaj nie jest nasz świat. Jego Królestwo nie jest z tego świata, a my jesteśmy od Niego.

"A po tym żebyśmy też wszyscy społecznie
W niebieskiej radości królowali wiecznie
Z tobą, wiecznym Bogiem, i z Krystusem Panem,
Także z Duchem Świętym. Daj to, Boże. Amen."




11 komentarze:

"nie pasujemy”, żeśmy tacy „zacofani”. (Chociaż to piękny komplement :*)" - Pani Joanno: Na tym polega Pani chrześcijaństwo? Każdy taki tekst pokazuje, że boi się Pani, że próbuje Pani się usprawiedliwić. Pytanie - po co? Gdzie jest święty egoizm? Co mnie - jako czytelnika to wtrącenie obchodzi?

Muzyka jest piękna. Popieram więc Pani cykl, ale błagam - niech komentarz będzie komentarzem, a nie próbą usprawiedliwienia: wpierw siebie, potem swojego wyobrażenia Boga. Bądźmy skrajnymi ateistami, bo wyznawanie czegokolwiek - boga samego siebie, zamiast Króla Królów - jest, przynajmniej dla mnie: niedopuszczalne.

Amen.

Witam. Zgadam się z przedmówcą. Ja chciałabym powrotu tekstów z początku działalności tego bloga, a nie kolejnych takich, w których pokazujesz swoje problemy. Nadzieja w Nim. Trzymaj się jakoś.

:* Marta

Dziękujemy za bardzo miłe słowa o naszej twórczości. Krzysiek, Pospolite Ruszenie

Chyba trochę niezręcznie to ujęłam bo zupełnie nie o pokazywanie własnych problemów mi chodziło. Chciałam zaznaczyć tym komentarzem że o Kościele się mówi, że zacofany, taki, siaki i 'nie z tego świata' a dla nas to komplement bo tzn że widać że należymy do Niego :-) Pozdrawiam!

Lubię mocne uderzenie,ale Kościół nigdy nie jest zacofany,a opinia innych nie powinna nas chrześcijan obchodzić. Takie moje zdanie.Przepraszam jeśli uraziłam.

to oczywiste - właśnie dokładnie o to mi chodziło :-) szkoda tylko że nie udało mi się tego ująć tak jak bym chciała

A mi się bardzo podoba sposób w jaki piszesz, przemawia to do mnie.
I zrozumiałam bardzo dobrze o co ci chodziło w tym "nie pasujemy”, żeśmy tacy „zacofani”. (Chociaż to piękny komplement :*)"- mam takie same odczucia. Pozdrawiam ;)

Jak dla mnie, fajny pomysł ;-]

To ja powiem inaczej. Nie dość, że do mnie nie przemawia, to jeszcze zgadzam się z Mart45. Blog miał tchnienie kiedyś, a teraz umiera. Piosenki? A gdzie coś swojego? Coś co nie jest komentarzem, reportażem... Coś w czym jest powiew Ducha. Nie ma. I pewno teraz bedzie licytacja - jedni będą za inni przeciw, znajda się i "średniowieczni" rycerze. Prosze - do dzieła.

Ja życze powrotu do korzeni. Czasem potrzeba,

Duch wieje gdzie chce i tym razem zainspirował mnie do czegoś takiego więc się tym dzielę. Niemniej jednak jeśli taki powrót jest potrzebny proszę o modlitwę o niego i z góry dziękuję :-)

A co do treści zaznaczę jeszcze raz - nie miałam najmniejszego zamiaru ukazać chrześcijaństwa jako słabego czy o zgrozo zacofanego. Wręcz przeciwnie - dodać otuchy i umocnić w przekonaniu, że jesteśmy wybrani :-)

całkiem spoko ten tekst nie wiem czego się czepiacie, po prostu jest inny :)

Pozdrawiam

Prześlij komentarz

Facebook