Kontakt

sobota, 26 maja 2012

"Powstań Wietrze z Północy..."

Zostało jeszcze kilka dni maja, ale dziś, w wigilię Zesłania Ducha Świętego ostatnie rozważanie. Przygotujmy się na trwałe odwiedziny.



 Przybytku Ducha Świętego.

Pomyślałaś kiedyś, że przyjmując Komunię Świętą jesteś żywym Tabernakulum i prawdziwą świątynią? Maryja była nią od poczęcia. Jej ciało stało się Domem dla naszego Zbawiciela. Duch Święty gościł w Niej non stop. 

Duch Święty to Osoba. Tak jak Jezus, tak jak Bóg Ojciec. Nie uroczy gołąbek, czy ognik. „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia, jeno cień i nędza” . Duch Święty jest naszym Suplementem Diety. Wzmacnia mechanizmy obronne, duchowy system odpornościowy. Sprawia, że obowiązek staje się radością i inspiracją. 

W kieszeniach chowa pociechę i uzdrowienie. Dzieli się nimi chętnie, gdy zostawiasz Mu pole do popisu. Pozwól Mu przyjść nie wyobrażając sobie jak miało by się to stać, nie kombinuj, nie spinaj. Daj się tylko poderwać. 

W plecaku ma dla Ciebie napój energetyczny – niezwykłe wyznanie miłości. Kobieta, która pozwala Mu się do siebie zbliżyć jest utulona Jego cichym szeptem. Poflirtujesz z Nim? 

Nosi też przy sobie klucze. Jak w apostołach otworzył złożone dary, tak w Tobie chce rozpieczętować wszystkie prezenty, najróżniejsze słodkości i aromaty. Zawołaj do Niego: „Wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności”.

sobota, 19 maja 2012

"Będziesz prześliczną koroną"

Wciąż podróżując, z każdym krokiem zauważamy więcej znaków. Wezwania litanii mogą być nie tylko błogosławieniem Matki Boga i proszeniem jej o wstawiennictwo, ale też wskazówkami do naszego życia. Dzisiaj skupmy się na aspekcie królowania. 



Królowo Aniołów 
Święty Paweł w Drugim Liście do Koryntian przypomina „Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów?” To nie metafora, a rzeczywistość. Bóg tak wywyższył człowieka. Właśnie Ty Kobieto jesteś powołana do tego, by kiedyś uczestniczyć w sądzie nad nękającymi Cię już teraz zbuntowanymi aniołami. To w prawdzie przyszła perspektywa, ale jest też wskazówką do teraźniejszości. Według mnie to apel do wyraźnego odrzucania zła. Brzmi abstrakcyjnie, a tak naprawdę chodzi tylko o to by świadomie wybierać. Kształtować sumienie codziennym rachunkiem sumienia. Buntować się przeciw systemowi cywilizacji śmierci, ale rozróżniać między grzechem, a osobą. „Nie toczymy walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw pierwiastkom duchowym zła.”. /por. Ef 6,12/ Prawdziwa Królowa napiętnuje grzech, ale za człowieka się modli.

Królowo Apostołów
Należąc do Chrystusa jesteś wysłanniczką. „Wy jesteście naszym listem, pisanym w sercach naszych, listem, który znają i czytają wszyscy ludzie. Powszechnie o was wiadomo, żeście listem Chrystusowym dzięki naszemu posługiwaniu, listem napisanym nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego; nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc.” 2 Kor 3, 2-3 
Bądź żywą, chodzącą wiadomością. Kobieta Apostoł nie mówi wszystkim o tym, że Bóg jest radością, a po prostu cieszy się. Nie rozgłasza, że Bóg ukochał piękno, ale sama docenia i znajduje piękne rzeczy i miejsca. Nie rozwodzi się nad tym, że „Bóg Cię kocha”, a całą sobą świadczy o tym, że czuje się kochana i sama kocha. Nie tłumaczy innym, że mają nie kłamać, ale zawsze, nawet w drobiazgach wybiera prawdę. To buduje jej autentyczność. Ludzie widząc takie życie sami zaczną dociekać, dlaczego nawet jak upada to podnosi się jeszcze silniejsza.


 „Wówczas na widok łuków i strzał wysypywanych z kołczanów pod nogi poznał i pan Podbipięta, że zbliża się godzina śmierci, i rozpoczął litanię do Najświętszej Panny. Uczyniło się cicho. Tłumy zatrzymały dech, oczekując, co się stanie. Pierwsza strzała świstnęła, gdy pan Longinus mówił: „Matko Odkupiciela!” – i obtarła mu skroń. Druga strzała świstnęła, gdy pan Longinus mówił: „Panno wsławiona!” – i utkwiła mu w ramieniu. Słowa litanii zmieszały się ze świstem strzał. I gdy pan Longinus powiedział: „Gwiazdo zaranna!” – już strzały tkwiły mu w ramionach, w boku, w nogach... Krew ze skroni zalewała mu oczy i widział już – jak przez mgłę – łąkę, Tatarów, nie słyszał już świstu strzał. Czuł, że słabnie, że nogi chwieją się pod nim, głowa opada mu na piersi... na koniec ukląkł. Potem, na wpół już z jękiem, powiedział pan Longinus: „Królowo Anielska!” – i to były jego ostatnie słowa na ziemi. Aniołowie niebiescy wzięli jego duszę i położyli ją jako perłę jasną u nóg „Królowej Anielskiej”. /H. Sienkiewicz - Ogniem i Mieczem/

sobota, 12 maja 2012

Kolejne ślady

Idziemy dalej.  Następne wezwania litanii podpowiadają nam kolejne ślady, jakie kobieta ma zostawiać gdziekolwiek się pojawia.



1. „Panno roztropna” – rozwaga 

W sercu i głowie kobiety roztropnej ciągle rozbrzmiewa pouczenie Syracha: "Na wargach mądrego znajdzie się wdzięk." (Syr 21, 16) Bowiem: "Czy, w ryju świni złota obrączka, piękna kobieta, ale bez rozsądku." (Prz 11, 22). Uczy się ona ważyć każde wypowiadane słowo i odrzucać zanim wypowie, te które są fałszywymi podszeptami Złego. Mądrość rodzi się ze słuchania – Najwyższy sam daje dobre intuicje i podpowiada rozwiązania. Nie chodzi o wyidealizowany świat, ale o wybieranie. Wybieranie tego z dwóch wilków, który jest dobry. Wtedy choć ciągle ze sobą walczą, zwycięża ten którego karmisz. 

2.  „Panno można” – bogactwo 

Bogactwem kobiety jest jej na przykład wdzięk, prawdziwe piękno. 
Piękno to władza, a władzę można wykorzystywać różnie. W dobrym przypadku, jej piękno emanując na mężczyzn i innych - realnie ich przemienia, w złym - powoduje zatracenie męstwa i szacunku - tak do niej samej, jak i do Tego, który ją stworzył. Poznasz wdzięk, a inni będą mieli szansę się nim zachwycić, gdy zaczniesz być wdzięczna.

Wszystkie zasługujemy na to, żeby czuć się piękne. Dbanie o siebie, estetyczny ubiór, ćwiczenia fizyczne są ważne, bo jesteśmy jednością ducha i ciała. Problem w tym, że to non stop jest wykorzystywane. Choćby przez wielkie koncerny kosmetyczne, których kampanie polegają na tym, że naruszają nasze poczucie atrakcyjności. Ale czy to oznacza, że nie możemy w ogóle korzystać z kosmetyków? Bynajmniej! Zachęcam za to do korzystania z produktów całkowicie naturalnych, które w prawdzie nie są promowane w marketingowy sposób, ale są dziełem Bożym. A Boża kampania reklamowa trwa cały czas – „Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieła rąk Jego nieboskłon obwieszcza”(Ps 19,2-3 ) :)
 Mały przykład – w bonusie pod tekstem ;) 


3. „Panno wierna” - wierność 

Nie da się utrzymać na dłużej żadnej relacji, bez potężnej pracy. Kobieta wierna pamięta, że mimo upadków, zgrzytów, kłótni, a czasem nawet niesprawiedliwości Słowo Jedynego jest zawsze skałą. "Zachowaj wierność bliźniemu twemu w biedzie, abyś z nim razem wzbogacił się w jego pomyślności." Zapewnienie "Nie martw się, jest bowiem droga powrotu." dodaje jej otuchy, a wierność Stwórcy prowadzi do pokoju w sercu.

***Kosmetyczno-naturalny bonus: 

Jednym z produktów naturalnych, który świetnie działa na skórę jest miód. Nawilża ją, pomaga utrzymać wilgoć, wygładza drobne zmarszczki, a nałożony na pryszcza szybko go wysuszy. Łagodzi też objawy depresji oraz chroni przed zanieczyszczeniami. Jak go zastosować, żeby nie był taki lepki? Zwilż twarz i delikatnie rozprowadź 1-2 krople miodu końcówkami palców. Masuj dopóki nie wyschnie.

sobota, 5 maja 2012

W rozmarynowym zapachu

Maj zaczął się już kilka dni temu, ale dzisiaj jest pierwsza sobota miesiąca – dzień szczególnie Maryjny. Zaczynamy „Naukę blasku z Gwiazdą Zaranną”. Niewtajemniczonych odsyłam tu: https://www.facebook.com/events/350377575018661/ 

Według legendy kiedy Maryja z Józefem uciekali z małym Jezusem do Egiptu zatrzymali się nocą na odpoczynek. Matka Boża zahaczyła szatą o krzak, który zakwitł w środku nocy przybierając przy tym zapach i kolor jej sukni. Od tamtej pory nazywamy go „Różą Maryi” albo „Rozmarynem”. 



To niby tylko legenda, ale w piękny sposób pokazuje istotę kobiecości. Tak jak Maryja zostawiła ślad swojego piękna, tak każda kobieta ma podobne zadanie. Tam gdzie się pojawia powinien kwitnąć wdzięk. Jakie więc są składniki naturalnych feromonów Królowej?

 1. „Matko dobrej rady” - Troska

 Ona sama jest okazaną nam troskliwością i czułością. Jezus podzielił się z nami „Tą, która osłodziła Jego dzieciństwo, która znała Go jak nikt inny” Nie chodzi o to, że masz robić wszystko za innych. Nie okażesz troski pobłażając niedorzecznym zachowaniom. Dbałość możesz ludziom okazać w drobiazgach. Nikt tak nie wie co to troska jak Matka. Opiekuńcza, ale stanowcza. Zawsze gotowa, by służyć dobrym słowem. Wstanie w nocy, nawet gdy już opada z sił. 

 Usiłuje się nam wmówić, choćby przez głupie określenie „kura domowa”, że troska o rodzinę, dom, ducha to słabość, ale nie ma w tym ani krzty prawdy. To nasza natura i sama klasa. Podobnie jak dbanie o siebie. 

 2. „Matko najmilsza”  - spokój.

Spokój to świadectwo. Wszyscy dookoła biegają w panice, wyładowują swój strach na innych. Kobieta piękna wie, że histeria nic nie buduje i nie wpada w popłoch z byle powodu. Zna siebie na tyle, że wie że sobie poradzi. Ufa Panu, który daje jej opanowanie. Nie to, że w ogóle nie płacze, czy nie wyraża gniewu bo to też jest potrzebne. Grunt w tym, że kontroluje emocje, które nią nie rządzą. A już na pewno nie w takim stopniu by antidotum na ból stawało się ranienie innych. Pamiętaj jednak , że to zazwyczaj nie sama rozmowa, czy nawet wykrzyczenie komuś jest tym zranieniem, ale słowa nad którymi się nie panuje – żywe przekleństwo, coś czego się tak naprawdę nie myśli. 

 Maryja jest tego doskonałym przykładem. Przypomnijcie sobie sytuację, gdy Jezus zwrócił się do tłumu słowami na pozór brzmiącymi jak oskarżenie. „Któż jest moją matką i moimi braćmi? Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką". Ona stwierdziła tylko, że wszystko ok. No bo przecież spełnia „warunki” – znała swojego Syna i znała siebie.

 3. „Matko przedziwna” - tajemnica

Cóż można pisać o tajemnicy? Jest nią sam nasz Trójjedyny Pan i jest nią Matka. Dawaj się odkrywać, ale stawiaj całą sobą pytania. To przyciąga. Bądź zagadką, na którą ludzie starając się znaleźć odpowiedź trafią do Najwyższego. 



 ***Mały rozmarynowy bonus (; 

Jednym z najlepszych sposobów na odreagowanie stresu zapewniającym dodatkowo czas na chwilę rozmyślań nad minionym dniem jest pachnąca kąpiel. Badania „International Journal of Cosmetic Science” wykazały, że kobiety zażywające kąpieli zapachowych są bardziej zrelaksowane. Rozmaryn to doskonale orzeźwiający antyoksydant. Ma właściwości odżywiające skórę, nadaje jej zdrowy, młody wygląd i łagodzi stres. Aby uświetnić swój wieczór przewiąż pęczek rozmarynu nitką i przywiąż go do kranu nalewając do niej wodę (;

środa, 2 maja 2012

Wyniki konkursu

Dziękuję za wszystkie nadesłane e-maile :) Zwycięskie hasło to...
...
...
...
"Żądni niegrzesznych uniesień"

Podoba mi się, że jest tak prowokujące i jednocześnie niebanalne :) Gratuluję i proszę o przesłanie adresu do wysłania nagrody :)


Lubicie konkursy? Robić ich więcej? :)

Facebook